wtorek, 28 sierpnia 2012

buuu !

Dzień doberek miśki! nawet bardzo dobry *_* miałam wstać o 8, bo i na taką godzine nastawiłam budzik, ale nie miałam siły wstać, wczorajszy dzień tak mnie wykończył że położyłam się spać przed 23 i w mgnieniu oka zasnęłam, co jest u mnie nowością, bo gdy zasnę musi minąć sporo czasu.. no więc po wyłączeniu budzika przewróciłam się na drugi bok i poszłam słodko spać dalej. obudziłam się niewiele później bo jakoś po 9, wzięłam wszystkie leki które musze brać bo jestem chora, wypiłam kawusie i zjadłam małe śniadanko, czyli kanapke z serem i pomidorem i wzięłam się za ćwiczenia.. przysiady, wymachy nóg, brzuszki, i troche ćwiczeń które pamiętałam z mel B zrobiłam w jakieś 25 min. nie jest to może wiele, ale przez dwa dni wgl nie ćwiczyłam, więc musze się od początku rozciągać po woli, by zakwasy mnie nie dopadły. wieczorkiem też sobie jeszcze poćwicze :-) teraz siedze jeszcze w piżamce i mam zamiar zaraz się ogarnąć, ale nie śpiesze się, bo planów dziś jakiś szczególnych nie mam.. później się coś wymyśli na spontanie :> / + dziękuję Wam wszystkim za motywacje i że wspieracie we mnie i wierzycie we mnie </3!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz